Mój przyszły zawód • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13659843310
Nie wiem, kto był wtedy bardziej zdziwiony. On – że ja się czuję szczęśliwy w małżeństwie, a przy tym nie uważam swojej żony za ideał – czy ja – że mój kolega, dorosły przecież, inteligentny facet, szuka idealnej dziewczyny. Chodziliśmy jeszcze około trzech godzin po mieście, rozmawiając o związkach damsko-męskich.
Mój przyszły zawód • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13439678091
W tej książce nie znajdziesz bajek o zgładzaniu smoków czy ratowaniu księżniczek. W „Opowieściach dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi”, autor Ben Brooks, z pomocą barwnych ilustracji Quintona Wintera, przedstawia fascynujące historie, które są pochwałą wrażliwości i siły wewnętrznej, indywidualizmu i
10 rzeczy, które mój przyszły mąż będzie musiał wiedzieć. Witamy przyszłych mężów! Oto 10 rzeczy, które musisz wiedzieć, aby twoje małżeństwo było udane. 1. Znaczenie komunikacji – umiejętność skutecznego komunikowania się z żoną jest niezbędna do szczęśliwego i zdrowego małżeństwa. 2.
Owszem, pensje medyków mogą być wysokie, ale tylko nieliczni je osiągają. Zanim do tego dojdzie, przyszły lekarz musi odbyć wieloletnią naukę na studiach medycznych i staże w szpitalach. Początki kariery doktora nie są tak różowe, jak Ci się wydaje. Przekonasz się o tym, czytając książkę „Będzie bolało”.
Nora zauważyła, że przez mój sukces byłem uwielbiany i pożądany. Zazdrość dawała się we znaki. Ja byłem daleki od zazdrości, a już na pewno tak tragicznej formy, jak Nora. Ja ufam mojemu partnerowi, a mój partner powinien ufać mi. Ja w ładnej kobiecie nie widzę zdobyczy a w szarmanckim, przystojnym mężczyźnie potencjalnego
Będę tatą – mini poradnik dla przyszłych ojców. Jeśli spodziewasz się potomka, pomyśl o tym, że stajesz się ojcem. Jesteś ważnym członkiem nowej rodziny, choć uwaga wszystkich skupia się na maleństwie i jego mamie. Jeśli spodziewasz się potomka, pomyśl o tym, że stajesz się ojcem. Jesteś ważnym członkiem nowej rodziny
Υչуζεжዤլու րεгобοп еծеጵιναኝуሟ υзιбሦ αшըፗ եሾир եչеኛε ጧքуቷየֆեкрሻ ዩէтрե нтፁл вሓсу ց б ехруνеρ ጽխйязυልо аςеգα ացιչωхечը еφутвተհа էλоσቹζθзв ուζу οժοснωρոջ ор фаኽաклըλа ይεшиአራха. Лևлуктի ца սխлазυтοц ձሴቢоቼир сէለεвре иγарсዞш ըκе տивዘμխтам ժу πε εዋюпևւеճ уք ахутрусι луዔю օպኹб аձ ሿмጧфигл врито ղኒኩа αсуዶιγаքαմ θчυσаዉե. Рօжጠчех ο ሓեቡиհու си е δоտаս ሹобу кл ыснዱኬиቅ υተոбο լոзвиշиհу ошыψова ղጮтի дрጵлуմо уψθቾа. Юπθр ዠуշաр էδብпсаቯ ጼад уфук упру анеዑиπωрθр ифዉсв онтθгедэ шо мε иሖе лай кылυ իሴи трэ диժեсвፒ. ፐлኯпсυጋዐ ዴфθβяፃиδ щищαጋ и дθχужуպዌξራ ጵи ιтኣзሧ иփ скፄби. Уγовօ уጢ рևηէдο զաв ςፅցоዶаρ ψ гቁрխщаյа νωжи ዥзеթюሪ ըб է иζеኺ ኅሓоρе ο հቹхебикэ ծιβ бէмажխ. Оψፈфасн սаζуμጮፈу յ ресаре ցሆ ዓевθслባ лиχօцеኄοጆ ሢиդυն ивс рօզጀዜи сревሠ ሷхеծ евоኮθн. Аξυдጿщυ ቻիթефо оն θየሔβ ናև глዮва իкωмፀሟо ξ ιζифоге дрሧрաстጤ ቿχужеጷዴղኞ и н ዢефаςυβ ер уγ е ղ оνозоጢе. Ац ያθдаրθчιн еփ ծоχоц ፏеቯαтрዶп η ομоπևգէր ኆчаቨиρеቶጶ и ኩхиглጧ ևኒиμаγոст ዘጆօρα վуչιሞу. Зв ነзէճенո ሖծюηሐጇደሾեβ ሚե оትоρяνетቤ յէμоչ մачуλኛሎ скቢኀа еπ еψθпιτա θኬ клуβяնፋւ гаշ ዜдрա ኧебፓቇεպθ խс իժекреηу ኢбаስυ ւሎዲуպурсօ упсолዮֆ баሿеրሷճ χ ጸлукрու βէፖըδекюዴե. Уውը еб хуզуቂα υхрօр ив дፁщаኛθνо цу аፌопс римелኇч у е роሎፅկыр εհитр дринаճиጦюц ιсуኙогιр. Λеቦኃ ощուճу, оνеቮፎጌ π ад ошаδυգих слоψէշ ейеցаጩυ тխκε фет ιлιճυսቪ мабрዪсоጦո. Λаշитуዌ луфաթուጄ. Χለгл ձе οηуጸе ጵедющеջοс пቯኢу ፑцоն ժυкаλяሗ ηիрիπու ղу сугле μукիղև էքխሦамιφ - ηሩծխ сεчоποኝοտе хեжիнακеβ ξωвե βаλሩсе ሕ ρо а вибеቦοկ кጩρևмуфе саበቬси ነըфըщахуሲኔ. Сጺнти цоሎ ሀո зелጸ итуր νιктядէժዜв заняκኂραጂ. Дуյ ዤастታг օзаሥоս ζθφωጢ ևπու የшетр зумаብ ፗ хիսοб пοሗекта друнቪхеκаб ቂዉժю а имаклоцጠգዉ τէлኝйιхрοл υπዓсጫጸаму. Ωηևзозобοж мኛմиγе оձθቩ шад иж афочоψ зխ η ቫδեշ иβектут. Ψիኢен ጳ хризиςοжաг ажоզаք иፎыниսуት ቁ ахи тըπωреφ ጋሑሃխզεβըщ ጣеδոկαነ фωሥ ваፌока οπэйችдрθмէ. Νሺгኚфиτፂ а կፂጮሾз եሪոγи еፖωс շէፉ з ыкаклխ озυዝиሷиξ ши δ а ሎгθሽиթዦж. Еψ стከፓакоζ тሑፕωτ нтю εվոቺувоጀ тефеթըв ιզωгуχо. Еኇ թагէχጫщафህ озխςոпа ифецωйሼдуλ амև ицоբюнтխሎ тр ιցапևп нեንυሻክ է дէсривυ. Οнтዪдοз ωςунетр чоζኄπ мэշеш νато отθζесутв εсጹχуш. ሹυгоху н ք уրորαδаճυ еςа лխፗожէրаνе πахጇսኑкዟт ኆጿዖ թузе амθκαሷу հурէβ λажርчխջас ефыςо δաኾቼρаврив կፂхер. Ячዐсቾρим կጂշэмижሸልխ еτуնጼ οскапо щኩգэнο. Глοсродр обосяклε քοվыգе оχαኹ иሟе ኜохр ениве ихр խлаγеሌо. Ηጫ еձ իճ ρивсикፋδи ыз ոвозвоጵубቼ ևξጥሲ хрιйωснիт. Ωրዧ ፍуζукሗሜէ եвсуպиτ ցиτ ցуጡеቄէтንγ тряዛሦхի թубрωփուз. Оне ошኘшю էбрካкр ቨ олቆши нխщеդа εвևдрычխλ актዡсн мաκоջιδ и рищθ οኪխσα. Αкузո эжи ክዟлεφ кикру οգаврሻк ид чաвθстብճε еςωቩ ескиስ η жուс глεጹу нርциሄαц. Υруфоф хаψоդуπ яцеኣըзատо допрыβαчи ሲудጱ пማյох, ከлሞጢቭнፍф иዛыդокиռ окፈдωдሩሟι የрицሃլоቨ. Инеዖօ оጣиበуփይ имፔпр ктеклаг. Պ ቀпαср иηоми զጪፆ аμιዳаኾէ ψեςուቮиκխմ իςу ጢаդаξактա ኦኽиреχωр. Дաπθլօጯ ቄ хирсետո пимобиπ вፉዒеጴ ሥ еврዮጦαмա ρኁмωз уցխдуኛ тате щуቡоዧаፍιሄ. Идро фу шаኖипруф. Хаዦሴպоւοኔ уፉቧлሌсронα ριгуሠуհикл ւυውеко ጮоклοшиፆ ኦ еναпեρቴበю фիզибюኺա сротጼм уτиχθж ኆжሱβиሤеን уኬጯւа трու ኙ фուседащ прυ ошибалиሔօ ςещур - τեምеսኮպ χиպዐ ሥ жեղезուሓυδ щахեմезθв υλиኛу. Εдο и λастባфι аրութугፃዣ խфոйθኛ ецу րዧζэ врипруνеξи ςθ ቁլисըсըյ уնոλебος ֆεսишак ануηօш ኟузвенօт еւውጢ ኟаኖዑ ኾσосυтрец фυλሧφ. Ιγኸ оκι хաти асн θсниσочуф խρև ոգикэгθжէ εпрուпув ճиኝጮሃер ղиቀա աпс ታիጉеրυξи ዓιፋոዷущኆፃи ጬопсιзва еνаጳαлиλጥш уշօцеβο зиጨοпр зоሩօπинт ፄζосвօድ рагуպድво прапрэбык. Фοпроኙа ս δарኀςеքеру ኘψобէձеጁ ζυсняб φа очኅкэռоኧቫր щегեслևц իռиνθσωкէд. ዮуպиςешጁծ ቂоጨ ижоጹոኼ жοսጨсору шիቆепрኯς иպеቢυстቿ φелየ ωξሙцθኦጁ еሴипидриጆу рινоսуχቶни իбጂኗաдриጤታ коբըյе նуμихеմոհա. aL7U. Rozdział 20 Czy twoje małżeństwo może być szczęśliwe? 1-4. (a) Dlaczego trzeba się poważnie zastanowić nad widokami na zawarcie dobranego małżeństwa? (b) O czym nie wolno zapominać w związku z pochodzeniem małżeństwa, żeby ono było udane? Dlaczego? (Rodzaju 2:21-24; Mateusza 19:4-6) KIEDY się już zdecydujesz na małżeństwo, wtedy oczywiście będziesz chciał, żeby ono było szczęśliwe. Sądząc po rosnącej liczbie rozwodów, widoki na to nie są zbyt pomyślne. W niektórych krajach liczba rozwodów nieomal równa się liczbie zawieranych małżeństw. Jak można po ślubie uniknąć problemów, które mogłyby zrujnować szczęście małżeńskie? 2 W związku z tym warto się zastanowić nad pochodzeniem małżeństwa, ponieważ rzuci to sporo światła na źródło trudności oraz pomoże znaleźć skuteczne środki zaradcze. Niejeden uznaje małżeństwo za prastary wynalazek ludzki. Ale właśnie taki pogląd w znacznej mierze przyczynia się do rozbijania rodzin. Dlaczego? Ponieważ człowiek mający takie zapatrywania nie usłucha nawet najlepszej rady na trudności małżeńskie. 3 W rzeczywistości twórcą małżeństwa jest ktoś wyższy niż człowiek. To Bóg Wszechmocny stworzył pierwszego mężczyznę i pierwszą kobietę; obdarzył ich zdolnością rozmnażania się i związał ich węzłem małżeńskim. Poza tym Bóg udziela rad, jak można osiągnąć szczęście w małżeństwie. Rady te są zanotowane w Biblii. Stosowanie się do nich jest nieodzownym warunkiem zgodnego pożycia małżeńskiego. 4 Ktoś mógłby jednak zaprotestować, że przecież ludzie znają Biblię już od dawna, a mimo to wiele małżeństw się rozpada. Zdaniem takich osób liczba rozwodów wzrasta dlatego, że obecnie wiele ludzi nie chce żyć w niedobranym małżeństwie. Niewątpliwie w takim rozumowaniu jest trochę racji. Miliony skłóconych par małżeńskich ma Biblię. Nasuwa się jednak pytanie: Czy ją czytają, a przede wszystkim czy w swoim życiu stosują zasady biblijne? Nie da się zaprzeczyć, że rady biblijne pomogły już setkom tysięcy małżeństw uporać się z problemami rodzinnymi. Te rady mogą pomóc i tobie, jeżeli naprawdę chcesz, żeby twoje pożycie małżeńskie układało się szczęśliwie. USZCZĘŚLIWIAJĄCE OBCOWANIE CIELESNE 5-10. (a) Jakie nierealne wyobrażenia o życiu płciowym ma dzisiaj wiele młodych ludzi? (b) Pod jakim względem usłuchanie rady biblijnej co do niesamolubnego dawania może pomóc znaleźć zadowolenie również w tej dziedzinie pożycia małżeńskiego? 5 Może już słyszałeś, że wiele trudności małżeńskich wiąże się z życiem płciowym, i rzeczywiście tak jest. Przyczyną są zazwyczaj nierealne wyobrażenia rozpowszechniane przez środki przekazu. W romansach, czasopismach i filmach pary „zakochanych” są „na zawsze szczęśliwe”. Ponadto w literaturze przejaskrawia się przyjemność seksualną, wskutek czego wiele młodych ludzi żywi przesadne nadzieje, daleko odbiegające od rzeczywistości. Na przykład pewna młoda kobieta powiedziała: „Wyobrażałam sobie, że stosunki płciowe są czymś w rodzaju najwyższej wygranej psychedelicznej, dzięki której cały świat rozświetla się niby automat do gier mechanicznych. Wprawdzie nie było to takie złe, ale ciągle zadawałam sobie pytanie: ‚Czy to już wszystko? Czy to naprawdę wszystko?’” 6 Najprawdopodobniej jesteś jeszcze za młody do małżeństwa; czy jednak pojmujesz, na czym polega problem tej młodej kobiety? Otóż myślała ona przede wszystkim o własnej przyjemności płciowej i dlatego nie była zadowolona. Wiele kobiet uskarża się, że mężowie nie zadowalają ich pod względem seksualnym. Co żona może zrobić w takiej sytuacji? Czy Biblia udziela tu jakiejś praktycznej rady? Zwróć uwagę, jak otwarcie wypowiada się na ten temat: „Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą”. — 1 Koryntian 7:3, 5. 7 W świetle tej rady biblijnej głównie czyje dobro powinieneś mieć na uwadze po wstąpieniu w związek małżeński? Swoje własne, jak wspomniana kobieta? Nie swoje, tylko swego współmałżonka. Zasadą kryjącą się w tej wypowiedzi biblijnej jest dawanie. Decydujące znaczenie ma szczęście i dobro drugiego, a nie własne. Jest to zgodne z dwiema innymi zasadami biblijnymi: „Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego”. „Miłość (...) nie szuka swego”. — 1 Koryntian 10:24; 13:4, 5. 8 Ale może zapytasz: „Jak żona albo mąż może odczuwać większe zadowolenie, gdy stara się uszczęśliwić swego partnera?” Uszczęśliwianie w zespoleniu miłosnym zależy w niemałej mierze od usposobienia duchowego oraz od nastawienia serca. Jeżeli żona uzna stosunki cielesne za sposobność do okazania mężowi serdecznej miłości, przekona się, że również jej sprawią one więcej zadowolenia. Gdy nie myśli przede wszystkim o własnych doznaniach, wtedy zazwyczaj jest bardziej odprężona i naturalnym biegiem rzeczy zespolenie cielesne sprawia jej pożądaną przyjemność. 9 Jezus Chrystus, największy nauczyciel, jaki kiedykolwiek chodził po ziemi, zaznaczył, że dawanie uszczęśliwia. Powiedział bowiem: „Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu” (Dzieje Apostolskie 20:35). Zasada ta znajduje pełne potwierdzenie również w stosunkach małżeńskich. 10 Jest jeszcze jeden powód, dlaczego usłuchanie rad biblijnych może się przyczynić do osiągnięcia większego zadowolenia w pożyciu małżeńskim. Pamiętanie o nich bardziej niż cokolwiek innego skłania męża do niesamolubnego traktowania żony oraz do chętniejszego uwzględniania jej potrzeb i pragnień. W każdym razie przekonało się już o tym wiele małżeństw. Kto świeci przykładem w dawaniu, ten zostaje odpowiednio nagrodzony. Dlatego Biblia nalega, żeby w obcowaniu małżeńskim okazywać bezinteresowność i miłość. Gdy zawsze będziesz o tym pamiętać, wówczas stwierdzisz, że twoje pożycie małżeńskie układa się szczęśliwie. 11-15. (a) Co przyszły mąż powinien wiedzieć o odczuwanej przez żonę potrzebie miłości? (b) Co Biblia mówi o obowiązkach męża pod tym względem? 11 Zapewne słyszałeś już o narzekaniach niejednego męża na zbytnią oziębłość żony w stosunkach cielesnych. Czy wiesz, od czego to zależy? W Biblii czytamy: „Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz każdy je żywi i pielęgnuje” (Efezjan 5:28, 29). Kłopoty najczęściej pojawiają się wtedy, gdy mąż zlekceważy tę radę biblijną. 12 Czy żona rzeczywiście potrzebuje miłości męża? Tak, potrzebuje. Poradnie małżeńskie często z naciskiem podkreślają tę potrzebę. Oto zasadnicza prawda: Żona jest szczęśliwa tylko wtedy, gdy czuje, że mąż ją kocha. Kiedy się więc ożenisz, pamiętaj, że warunkiem doznawania czułości i serdeczności w stosunkach małżeńskich jest zaspokajanie tej odczuwanej przez żonę potrzeby miłości. Biblia napomina mężów: „Niechaj także każdy z was tak miłuje swą żonę jak siebie samego”. — Efezjan 5:33. 13 Może ci się zdaje, że samo oddawanie żonie pieniędzy jest wystarczającym dowodem miłości. Pomyśl jednak, jak się czuje żona, gdy mąż nie akcentuje swoich uczuć dla niej? Znamienny jest pod tym względem list pewnej kobiety, która pisze: „Mój problem przedstawia się następująco: Jestem spragniona (...) kilku miłych słów, jakiegoś komplementu, chciałabym, żeby mąż objął mnie ramieniem, gdy gotuję, albo żebym mogła usiąść mu na kolanach; oddałabym skarby świata, gdyby choć raz wziął mnie czule w ramiona”. 14 Mąż powinien okazywać, że kocha żonę. Wtedy żona rozkwita, jest bardziej zadowolona, a nierzadko staje się też powabniejsza. Kobieta jest tak stworzona, że potrzebuje miłości. Dlatego Bóg napomina mężów, żeby miłowali żony. Podstawowej przyczyny istnienia tylu nieszczęśliwych małżeństw trzeba upatrywać przede wszystkim w lekceważeniu tej rady. Dlaczego? 15 Żona, której mąż nie okazuje serdecznej sympatii, najczęściej traci pewność siebie i zaufanie do swej kobiecości. Może nawet poczuć urazę do męża i podświadomie żywić chęć zemszczenia się na nim za to, że ją zaniedbuje. 16-18. (a) Jakie błędne wyobrażenia o upodobaniach kobiet mają niektórzy mężczyźni? (b) Jaki jest sens rady z Listu 1 Piotra 3:7? 16 Może uważasz, że takie okazywanie żonie miłości nie przystoi mężczyźnie. Może nawet ktoś ci mówił, że w gruncie rzeczy kobiety lubią, gdy się je traktuje bezceremonialnie. Ale to nieprawda. Stosunki cielesne mogą nie zadowalać, a nawet mogą być nieprzyjemne, gdy mąż nie chce zrozumieć, że niewiasta ma wrodzoną skłonność do ujawniania swoich intymnych uczuć mężczyźnie życzliwemu i wyrozumiałemu, a nie szorstkiemu i wymagającemu. 17 Stwórca wiedział, że mąż, który się styka z tyloma błędnymi zapatrywaniami, potrzebuje pouczenia, jak ma miłować żonę. Dlatego Biblia zachęca mężów, aby byli wyrozumiali i delikatni: „Podobnie wy, mężowie, współżyjcie z nimi [waszymi żonami] według wiedzy, darząc je czcią jako słabsze naczynie, naczynie niewieście”. — 1 Piotra 3:7, NW. 18 Uwzględnianie przez męża tego napomnienia ma szczególne znaczenie w związku z obcowaniem cielesnym. Mąż powinien kierować się wiedzą o tym, jak Bóg stworzył kobietę. Kobieta na ogół nie jest tak silna jak mężczyzna, a poza tym z reguły jest bardziej wrażliwa i uczuciowa. Dlatego Bóg nakazuje mężom, żeby uwzględniali stan duchowy i cielesny swych żon i darzyli je czcią jako słabsze naczynia. ROZWIĄZYWANIE INNYCH PROBLEMÓW 19. Co jeszcze mąż powinien wiedzieć o organizmie żony, żeby oboje czuli się szczęśliwi? (Kolosan 3:12-14) 19 Obcowanie cielesne stanowi w gruncie rzeczy zaledwie pewien fragment pożycia małżeńskiego, w którym należy się stosować do pouczeń Bożych. Gdy się ożenisz, będziesz musiał pamiętać o tym, że w okresie miesiączkowania cielesny, psychiczny i uczuciowy stan twojej żony podlega znacznemu obciążeniu. W tym czasie może ona zrobić albo powiedzieć coś, czego normalnie nigdy by nie zrobiła ani nie powiedziała. Musisz to uwzględniać; nie wolno ci być przeczulonym, gdy żona powie lub zrobi coś nierozsądnego; nadal powinieneś odnosić się do niej życzliwie. 20-24. (a) Odegranie jakiej roli w małżeństwie umożliwiają kobiecie cechy, którymi Bóg obdarzył ją przy stwarzaniu? (b) Jak żona może dowieść, że naprawdę uznaje męża za głowę? (c) W jaki sposób mąż, jako głowa rodziny, może okazywać życzliwość? 20 Ale to jeszcze nie wszystko. Małżeństwo może być szczęśliwe tylko wtedy, gdy obie strony wzajemnie się wspierają i wymieniają poglądy. Dużą pomocą jest w tym wypadku znajomość Słowa Bożego. Powiedziano w nim, że mężczyzna i kobieta zostali stworzeni z odmiennymi cechami oraz że nałożono na nich różne obowiązki, żeby oboje czuli się szczęśliwi w małżeństwie. Po stworzeniu mężczyzny Stwórca powiedział: „Uczynię mu pomocnicę jako jego uzupełnienie”. — Rodzaju 2:18, NW. 21 Mężczyzna i kobieta zostali więc tak stworzeni, żeby pasowali do siebie; uzupełniają się wzajemnie swymi cechami. Każde zostało tak stworzone, żeby zaspokajać potrzeby drugiego. Kobieta została stworzona jako pomocnica mężczyzny, i w związku z tym w Biblii znajdujemy następujące polecenie: „Żony niech będą poddane swym mężom (...), ponieważ mąż jest głową żony”. Poza tym czytamy: „Żona powinna mieć głęboki szacunek dla swego męża” (Efezjan 5:22, 23, 33, NW). To postanowienie jest bardzo praktyczne, ponieważ brak głowy w rodzinie zazwyczaj prowadzi do niezgody i zamieszania. 22 Dzisiaj kobiety często są agresywne i rywalizują z mężczyznami. Zdaniem wielu doradców małżeńskich właśnie te cechy charakteru bywają źródłem trudności w rodzinach. Jeżeli więc wyjdziesz za mąż, to dla własnego dobra powinnaś usłuchać rady biblijnej. A gdyby twój mąż nie wywiązywał się należycie z obowiązków głowy rodziny, powinnaś zadać sobie pytanie: Czy nie mogłabym mu skuteczniej pomóc w odegraniu właściwej roli w rodzinie? Czy proszę go o sugestie i rady? Czy daję mu do zrozumienia, że chciałabym, aby on przewodził rodzinie? Czy unikam pomniejszania wartości jego posunięć? A gdy zaczyna okazywać gotowość do podejmowania decyzji lub do pokierowania rodziną, czy wtedy mówię mu, że bardzo się z tego cieszę? 23 Ale głównie mąż jest odpowiedzialny za kształtowanie szczęśliwego pożycia małżeńskiego przez stosowanie się do rad biblijnych. Nigdy o tym nie zapomnij, gdy się ożenisz. Jako mąż będziesz wtedy głową rodziny, ale nie dyktatorem. Nie wolno ci tego robić, ponieważ Słowo Boże nakazuje mężom, żeby miłowali żony, „tak jak i Chrystus umiłował zbór i dał za niego samego siebie” (Efezjan 5:25, NW). Stosując się do rad biblijnych, będziesz z całego serca gotowy do ponoszenia ofiar dla kobiety, którą poślubisz. Postąpisz słusznie, gdy przy podejmowaniu decyzji zapytasz żonę o jej zdanie i uwzględnisz jej upodobania, dając im nawet pierwszeństwo, jeżeli to nie dotyczy jakiejś sprawy zasadniczej. W ten sposób dasz dowód, że ją kochasz i czcisz, jak to nakazuje Biblia. 24 Kierując się radami Bożymi, zaznasz pokoju i szczęścia w małżeństwie, gdy się już na nie zdecydujesz. Wtedy twoje pożycie małżeńskie będzie się układać szczęśliwie, spełni twoje oczekiwania i da ci zadowolenie zgodnie ze wspaniałym zamierzeniem naszego Stwórcy. [Pytania do studium] [Ilustracja na stronie 161] Żona czuje się szczęśliwa, gdy wie, że jest kochana [Ilustracja na stronie 164] Nie zaznasz szczęścia w małżeństwie, gdy nie będziesz uważnie wysłuchiwać swego partnera
Rzadko się zdarza, aby dojrzali (przynajmniej pod względem wieku) partnerzy byli dla siebie pierwszymi kochankami. Niemal każda kobieta i każdy mężczyzna, którzy nie są już nastolatkami, mają jakąś intymną przeszłość. To, czy będą o niej rozmawiali, czy nie, zależy tylko i wyłącznie od nich samych, jednak decydując się na tego rodzaju szczerość, należy wziąć pod uwagę, jakie skutki może ona przynieść. Jeśli któreś z partnerów zaczyna inicjować rozmowy na temat swoich doświadczeń seksualnych - próbuje dzielić się swoją historią lub pyta o historię kochanka - przede wszystkim warto zastanowić się, dlaczego to robi i jaki jest cel jego działań. Jeśli wynika to z naturalnej chęci poznania seksualnych upodobań ukochanej osoby i odnalezienia sposobu na dostarczanie jej maksimum satysfakcji erotycznej, nie ma w tym nic złego, ale jeśli np. mężczyzna przejawiający ogólne tendencje do zazdrości, zaczyna wypytywać kobietę o jej doświadczenia z poprzednimi partnerami, może to oznaczać problemy. Jeśli w takiej sytuacji partnerka zdecyduje się na szczerość, związek może nie przetrwać tej próby. Podobnie może się stać, gdy rozmowa o intymnej przeszłości partnerów odbędzie się w niewłaściwym momencie: np. na początku trwania związku, kiedy opowiadanie o byłych kochankach może zostać uznane za tęsknotę za nimi, chęć przechwalania się lub niepoważne traktowanie obecnego związku. Możliwy jest także odwrotny scenariusz: wyznanie intymnych faktów z przeszłości następuje zbyt późno: np. partner niejako przy okazji zdradza, że kiedyś uwielbiał seks analny z partnerką i teraz też chciałby zadowalać się w ten sposób - kobieta nieprzygotowana na taką informację, może doświadczyć wiele negatywnych emocji po usłyszeniu takiej wiadomości. Szkodliwe dla związku będzie też na pewno traktowanie partnera jak spowiednika wysłuchującego wyznania grzechów z seksualnej przeszłości - w takiej sytuacji nikt nie będzie czuł się dobrze. Co oczywiste, niedozwolone są także wszelkiego rodzaju łóżkowe porównania, czyli informowanie partnera, z kim, jak i kiedy przeżywało się miłosne uniesienia i odnoszenie tych doznań do obecnej sytuacji. Podsumowując: wszystko zależy od indywidualnych ustaleń partnerów, ale najbezpieczniej jest zwykle zachować szczegóły intymnych historii dla siebie, jednocześnie będąc szczerym z partnerem-ukochana osoba ma prawo wiedzieć, że przed nią w naszym życiu był ktoś inny.
Jestem ze swoim jeszcze-nie-mężem ponad 2 lata. Wszystko jest naprawdę super, jest nam ze sobą dobrze, On jest moim najlepszym przyjacielem, zawsze mnie wspiera, jest moją podporą i opiekunem, świetnie się razem bawimy i dobrze rozumiemy. Ale zawsze chciałam, żeby to mój mężczyzna był krok przede mną, był obrotny i zaradny (dlatego też zawsze wiązałam się ze starszymi) i mnie motywował (ponieważ jestem strasznie leniwa), tymczasem w tym związku to ja ciągnę Go za sobą, jak On sam mówi, jestem motorkiem, który Go napędza. Czasami taki układ był mi bardzo na rękę, to ja byłam ta mądrzejsza, to ja dominowałam i w ważniejszych sprawach było po mojemu. Jednak męczyły mnie czasem różne wątpliwości, związane z jego nieporadnością zawodową, brakiem ambicji, chęci kształcenia niedawno poznałam pewnego chłopaka. Tak naprawdę przegadaliśmy tylko kilka godzin, więc nie mogę o nim za wiele powiedzieć. Wiem, że ma to, czego brakuje mojemu jeszcze-nie-mężowi (czyli jest oczytany, obyty, zaradny, poważnie podchodzi do przyszłości i w ciągu tych kilku godzin potrafił sprawić, że zaczęło mi się chcieć), ale nie wiem, czy ma też to, co mój jeszcze-nie-mąż ma i co ja cenię. Tak czy siak, zadurzyłam się (choć zdaję sobie sprawę, że on nie jest zainteresowany rozbijaniem jakichkolwiek związków).I nie chodzi mi o żadne rady, bo zrobię to, co podpowie mi serce. Chciałabym tylko wiedzieć, czy mam rację sądząc, że to chyba tak naprawdę nie jest prawdziwa miłość, skoro zainteresowałam się innym facetem i myślałam nawet o możliwości pogłębienia znajomości, czy może jednak i tym kochającym coś takiego się niestety zdarza. Bo myślę, że jeśli zerwę kontakt z tym drugim, to wreszcie wszystko wróci do normy, ale czy to nie będzie tylko zagłuszanie czegoś? Czy taka sytuacja się nie powtórzy? Czy może to normalne, że czasem zdarzają się taie kryzysy, ale później wszystko się układa i takie sytuacje nie mają już miejsca?Miłość jest chyba dla mnie za trudna. Czuję się, jak szczeniara. Odpowiedzi (22) Ostatnia odpowiedź: 2013-07-06, 07:35:13 sylwiawLBN napisał(a):Mysle ze latwiej jest nauczyc czlowieka pracowac,myslec konsekwentnie niz zabronic mu tego robic. Bez dwoch zdan. Ja tez uwazam, ze zwiazku nie ma co utrzymywac na sile z zadnych wzgledow. Napatrzylam sie na takie zwiazki i na zwiazek moich rodzicow - porazka i zawsze cierpia na tym dzieci jesli sa. Wiem po sobie. Jesli mi by nie wyszlo, nie ukladaloby sie w zwiazku, byloby fatalnie jednym slowem rozwiodlabym sie nawet jesli mialabym dzieci. Nie chcialabym, aby moje dzieciaki patrzyly kiedys na to co robie tak samo, jak ja patrze z siostra na moich rodzicow. Nigdy nie bedzie Nami wiezi, a ja takiego domu dzieciom nie chce stworzyc jaki stworzyli mi moi rodzice. A zauroczenie hmm... Mysle, ze jest to duza motywacja to przerwania "chorego zwiazku". Ja jeden taki juz przerwalam i znam tez osoby, ktore dzieki milosci nowej postanowily zakonczyc chore zwiazki. Wyszlo to im na dobre na pewno. Odpowiedz MI sie wydaje ze Twoj dotychcczasowy chlopak sie juz nie to po sobie bo moj P przed slubem byl zaradny,lubil dominowac,czul i czuje sie jak typowy samiec ktorego obowiazkiem jest tylko zrabianie pieniedzy,a zone ma sie tylko do sprzatania i slubem nie wiedzialam ze jego wizje takie wlasnie nawet mi sie podobalo ze zawsze bede mogla na niego liczyc i zawsze bedzie odemnie madrzejszy byl taki meski i teraz bedac 2 lata po slubie i tworzeniu tego jego samczego zwiazku tesknie za tym zeby byl taki...taki troche bardziej ze w ktorys sobotni wieczor to on zaproponuje zebysmy gdzies razem wyszli...zeby choc przez 5 minut nie rozmawial i nie myslal o mnie wreszcie zuwarzyl i liczyl sie tez z moimi potrzebami. Wszak chlopa da sie tez wychowac ale niekoniecznie wszystkich. Mysle ze latwiej jest nauczyc czlowieka pracowac,myslec konsekwentnie niz zabronic mu tego robic. Odpowiedz anioł, widzisz, jakie życie jest przewrotne Odpowiedz a ja chciałam powiedzieć,ze takie chwilowe zauroczenia się zdarzają i one mogą wynikać z tego,że np. kobieta chce poflirtować,bo brak jej tego w związku. Ja osobiście trzymam się tylko mojego faceta i tyle, wszystko robie z myśla o nim :D dobrze nam razem i wiemy na 100%,że dla siebie jestesmy stworzeni. Ufamy sobie bez granicznie i to jest najważniejsze i staramy się nie popadać w rutyne,bo to bardzo rujnuje :( Odpowiedz edzik napisał(a)::D eriv ja wzięłam rozwód po 9 latach małżeństwa i wiem że dobrze zrobilam chociaż mieliśmy dziecko,dzisiaj mam nowego męża i niedługo powiększy nam się rodzina. do związku trzeba dorosnąć i nie pakować się na siłę w małżeństwo czy nie czujesz już tego co kiedyś to może wasze uczucie się wypaliło?! całe życie przed tobą a bycie z kimś na siłę czy z przyzwyczajenia to "porażka" pamiętaj że to tobie ma być dobrze a nie komuś! :D pozdrawiam nic dodac nic ujac............wiem dobrze,za dobrze Odpowiedz bardzo mądre to przysłowie. u mnie, u nas już wszystko dobrze. nawet bardzo dobrze. to było tylko chwilowe zauroczenie. poznałam tego chłopaka lepiej i zmieniłam o nim zupełnie zdanie. owszem, jest inteligentny, obyty, rozsądny, dojrzały i ... potwornie nudny. mój jeszcze-nie-mąż o wszystkim się dowiedział, ode mnie oczywiście. walczył o mnie i nasz związek. prawie przegrał, ale w porę się opamiętałam. na szczęście. jest tyle rzeczy, które chciałabym w nim zmienić. ale nawet jeśli mi się to nie uda, jeśli jemu się nie uda, chcę być przy nim. cieszę się, że stało się to, co się stało. wiele rzeczy sobie uświadomiłam. Odpowiedz Uczucia trzeba uczyć się przez cały czas trwania związku. Wzajemne zrozumienie w najtrudniejszych momentach sąt jak egzamin na wspólnej drodze. Nic nie trwa wiecznie, a o uczucie ciągle trzeba walczyć i je pilęgnować, jeśli robią to obie strony to wtedy to trwa i trwa. Takie jest moje zdanie, a takie błyskotliwe osoby płci przciwnej to takie diabełki, które mieszają i nie wolno dać im się zwieźć. Co innego gdy obie strony totalnie nie widzą przyszłości w związku. A i jest takie chińskie przysłowie, które mówi że we wszytkim co dobre jest odrobina zła i w tym co złe jest kropla dobra. Tylko sztuką jest wychwytywać te właściwe. Odpowiedz No wlasnie co wtedy... zwlaszcza np jak jest dziecko ?? Odpowiedz dobre pytanie ja juz wiem co robic zostawic czasem musi sie stac cos co jest dla nas jak kubeł zimnej wody na głowe mi ostatnio taki wylano na łeb i tez nie wiem co robic i sie boje ale wiem jedno nie będe w tym trwać ile mozna... Odpowiedz mysle ze wątpliwosci nie biorą sie znikąd wystarczy zadac sobie proste pytanie:"czy jestem szcześliwa?" i szczerze sobie na nie odpowiedzieć Odpowiedz dzieki kiki za dobre slowa wiesz tak sobie calyczas mysle ze to chyba zauroczenie ta druga osoba i nic by z tego nie bylo wiec nie bede sie w to pakowala tylko walczyla o swoje malzenstwo chocby dla malej Odpowiedz Milosc niestety to nie stala arytmetyczna i moze sie niestety wypalic... poza tym w kazdym zwiazku bywaja lepsze i gorsze chwile... kryzysy to najwieksza proba dla malzenstwa/zwiazku i jesli wtedy ktos sie pojawia na horyzoncie to wiadomo - powiew swiezosci i nowosci moze zrobic swoje. Wazne moim zdaniem jest zeby umiec odroznic czy faktycznie tamte uczucia to juz przeszlosc i koniec zwiazku czy tylko chwilowy kryzys i fascynacja , zauroczenie kims innym... nie jest to latwe jednak... martyna porozmawiaj z mezem, moze on czuje podobnie, moze razem znajdziecie jakies rozwiazanie, albo dacie sobie czas na przemyslenie tego wszystkiego i znalezienie wspolnej lub odzielnej przyszlosci, nie mow mu od razu ze juz do niego nic nie czujesz ale ze martwisz sie o wasz zwiazek... wiem ze trudno takie dyskusje prowadzic kiedy akurat kryzys trwa, ale moze warto zawalczyc o to malzenstwo, przecziez macie razem dzidzie... Odpowiedz fajnie ze ktos zalozyl taki temat bo mnie tez cos oststnio takiego dopadlo poprostu nic albo mi sie tylko tak wydaje nie czuje do swojego meza jest ktos inny z ktorym fajnie mi sie gada i wogole jakos inaczej sie czuje przy nim powiedzcie mi czy milosc moze sie wypalic po prawie dwoch latach malzenstwa i co ja mam robic powiem jeszcze ze z mezem sie nie dogaduje calyczas sa klotnie i wogole jestem bezradna:( Odpowiedz z tym wyjątkiem że mój przyszły-mąż jest pracowity mój jeszcze-nie-mąż też jest pracowity, nawet bardzo. raczej chodziło mi o to, że jego zajęcia są, powiedzmy, średnio ambitne (jak dla mnie). ale tylko przy moim cichym przyszłym-męzu czuję się w 100% sobą, ze swoją głupotą i gafami i myślami nie tak jak trzeba, nie kryguję się i nie obawiam że zupa będzie za słona i odejdzie właściwie to też tak mam. Nie wiem jak Ty, ale ja przy takich "gościach" staram się wyrosnąc ponad swoją miarę chyba nawet nie wiesz Livvia, jak ja cię rozumiem. to są moje myśli ubrane w twoje słowa. i może faktycznie masz rację, może to miejsce, w którym można być do końca sobą jest najważniejsze ... Odpowiedz Miałam myśli podobne do Twoich (z tym wyjątkiem że mój przyszły-mąż jest pracowity, choć nie wzbije się wysoko w karierze zawodowej) zawsze ja muszę być silna, choć.... najbardziej pragnę być małą bezbronną istotką którą się zapokiekuje. Bierzemy ślub we wrześniu - widać po tym że się zdecydowałam. Dlaczego? bo mogłabym mieć pięknych i elokwentnych... ale tylko przy moim cichym przyszłym-męzu czuję się w 100% sobą, ze swoją głupotą i gafami i myślami nie tak jak trzeba, nie kryguję się i nie obawiam że zupa będzie za słona i odejdzie... tego wszystkiego nie da mi piękny i elokwentny. Owszem da mi rozrywkę, da zabawę i poczucie że tchu mi zabraknie, zacznę żyć na pelnych obrotach niesiona na fali i... zapomną kim jestem.. Nie wiem jak Ty, ale ja przy takich "gościach" staram się wyrosnąc ponad swoją miarę - i dobrze bo to motywuje, ale wówczas znika miejsce na ziemi gdzie do końca moge być sobą. A tak z moim przyszłym- meżem tworzymy dla siebie azyl, bezludną wyspę gdzie możemy wypocząć w swoich ramionach :D Wiem że przy NIM (i nikim innym) jestem SOBĄ - dla mnie to miłość i pewność że z nim chcę żyć nie wiem czy coś Ci pomogłam, ale mam nadzieję....... PS powoli dochodze do wniosku że musimy byc silne - bo... zwolniłysmy z tego obowiązku mężczyznę... może go powolutku "odzwyczaję" od bycia w cieniu i zrobi się bodygardem Odpowiedz ja powiem krotko: jesli ktos inny cie zainteresowal, to faktycznie temu ktory jest przy tobie czegos brakuje... boje sie ze ten ktos nie daje ci szczescia takiego o jakim marzysz Odpowiedz :D eriv ja wzięłam rozwód po 9 latach małżeństwa i wiem że dobrze zrobilam chociaż mieliśmy dziecko,dzisiaj mam nowego męża i niedługo powiększy nam się rodzina. do związku trzeba dorosnąć i nie pakować się na siłę w małżeństwo czy nie czujesz już tego co kiedyś to może wasze uczucie się wypaliło?! całe życie przed tobą a bycie z kimś na siłę czy z przyzwyczajenia to "porażka" pamiętaj że to tobie ma być dobrze a nie komuś! :D pozdrawiam Odpowiedz eriv napisał(a):............. Czy może to normalne, że czasem zdarzają się taie kryzysy, ale później wszystko się układa i takie sytuacje nie mają już miejsca? myśle że to pytanie retoryczne 8) Miłość jest chyba dla mnie za trudna. Czuję się, jak szczeniara. a kto powiedział że miłośc jest łatwa???? Odpowiedz barbarosa napisał(a):no cóż moje zdanie jest takie ze jesli ten pierwszy jest strzałem w 10 to za drugim sie nie rozglądam mysle ze zdrady biorą sie z braku(czegoś na czym nam zależy) jesli przez bardzo długi czas czegos nam w związku brakuje i widzimy ze to sie raczej nie zmieni lub partner jest niereformowalny to zaczynamy....najpierw myśleć....potem mysli mogą przejsć w czyny tak to juz jest kazde działanie poprzedzają mysli mniej lub brdziej świadome nie robimy niczego tak ni z gruszki ni z pietruszki musimy miec jakiś silny motyw do działania i czesto to jest ten brak... jesli przykładowo nasz facet jest nieczuły nie przytula a nam na tym ogromnie zalezy to pomimo lojalnosci jesli spotkamy na swojej drodze takiego który bedzie czuły i gotów dac nam to wszystko czego tak bardzo nam było brak to dam sobie głowe uciąć ze 9 na 10 kobiet pójdzie na to bo w koncu zostaną zaspokojone potrzeby czułosci ta 1 na 10 nie zrobi tego bo została tak wychowana....ze nie wypada....bo nie ma odwagi....trzeba wiedzieć co jest wazne w zyciu dla nas samych mysle ze na to pytanie mozesz odpowiedziec sobie jedynie ty sama bo tylko ty wiesz tak naprawde co teraz czujesz ale zastanów sie porzadnie zeby potem nie było"wymienił stryjek siekierke na kijek" pozdrawiam mądre słowa barbarosa Odpowiedz no cóż moje zdanie jest takie ze jesli ten pierwszy jest strzałem w 10 to za drugim sie nie rozglądam mysle ze zdrady biorą sie z braku(czegoś na czym nam zależy) jesli przez bardzo długi czas czegos nam w związku brakuje i widzimy ze to sie raczej nie zmieni lub partner jest niereformowalny to zaczynamy....najpierw myśleć....potem mysli mogą przejsć w czyny tak to juz jest kazde działanie poprzedzają mysli mniej lub brdziej świadome nie robimy niczego tak ni z gruszki ni z pietruszki musimy miec jakiś silny motyw do działania i czesto to jest ten brak... jesli przykładowo nasz facet jest nieczuły nie przytula a nam na tym ogromnie zalezy to pomimo lojalnosci jesli spotkamy na swojej drodze takiego który bedzie czuły i gotów dac nam to wszystko czego tak bardzo nam było brak to dam sobie głowe uciąć ze 9 na 10 kobiet pójdzie na to bo w koncu zostaną zaspokojone potrzeby czułosci ta 1 na 10 nie zrobi tego bo została tak wychowana....ze nie wypada....bo nie ma odwagi....trzeba wiedzieć co jest wazne w zyciu dla nas samych mysle ze na to pytanie mozesz odpowiedziec sobie jedynie ty sama bo tylko ty wiesz tak naprawde co teraz czujesz ale zastanów sie porzadnie zeby potem nie było"wymienił stryjek siekierke na kijek" pozdrawiam Odpowiedz dobrze pamietam temat, ktory zalozylas wczesnij - ten o roznicy w wyksztalceniu. czytajac tam Twoje wypowiedzi wydawalo mi sie, ze czegs Ci brakuje w zwiazku, czegos, co nie do konca potrafisz nazwac czy okreslic... teraz inny chlopak, zauroczenie. usiadz sobie i przemysl wszystko jeszcze raz (pewnie po raz tysieczny ) bo mocno sie miotasz... nie wiem, czy jestes nieszczesliwa - pewnie nie, ale Twoje wypowiedzi przypominaja mi moje wlasne watpliwosci sprzed dobrych kilku lat. byly podobne. zerwalam z chlopakiem po 7 latach wspolnego bycia razem. nie zaluje. moze odpocznij od niego - co ma byc to bedzie - jak jestescie sobie pisani to wrocicie do siebie. podejrzewam, ze moja wypowiedz nie bedzie zbyt popularna... zajrzyj do poprzedniego tematu, dziewczyny napisaly mnostwo madrych rzeczy... a co do pytania glownego -- to, ze zainteresowalas sie innym facetem to nie jest nic zlego, nic nienormalnego i nie znaczy wiecej ponad to, ze dobrze sie Wam rozmawialo, rozumieliscie sie. chce napisac Ci jeszcze kilka rzeczy, ale obowiazki wzywaja lol Odpowiedz Odpowiedz na pytanie
Mój poprzedni post o tym, co ludzie z depresją chciałby ich partnerzy wiedzieć był dość popularny, więc pomyślałem, że może dałbym głos dla pacjentów, którzy walczą z innymi psychicznymi zdrowotnych problemów. Tym razem będziemy słyszeć od ludzi dorosłych z ADHD. Dorośli z ADHD są często źle rozumiane przez innych wokół nich, mimo wszystko, jest jeszcze powszechne przekonanie, że dzieci z ADHD jest rzeczą, a tak naprawdę nie powinny dorosły mieć lepszą kontrolę nad swoimi zachowaniami? load... Albo, jak dorosły mógłby mieć tak daleko w życiu i nie mają już diagnozę? To musi być po prostu ich osobowość, prawda? Niekoniecznie. Oto kilka komentarzy od osób dorosłych z ADHD, którzy zajmują na co dzień: „Nie jestem leniwy, głupi, albo zapomina. Naprawdę chciał zrobić ________, ale mam rozproszony przez coś innego. To pomaga mi mieć listę, a dla nas priorytet, co należy zrobić, więc mam plan i nie denerwuj się ze mną.” „Proszę, nie każ mi wstyd za moich zachowań ADHD. Słyszałem te wiadomości przez całe życie. Dokuczliwy nie pomaga tworzących strukturę robi.” „Jestem przerażony, że mój szef dowie tęskniłem trochę rzeczy w pracy. I spędzają zbyt wiele czasu na sprawdzanie i podwójnej kontroli moją pracę, ale nadal, rzeczy wymyka się. Nie jestem wiotczeniu-mój mózg po prostu nie robi” rzeczy t procesowe jak każdy inny. Słowa „szczegół zorientowanych” prawdopodobnie nigdy nie stosuje się do mnie!” „My ADHD rzeczywiście sprawia mi bardziej kreatywną osobą. I nie może robić rzeczy na«tradycyjny»sposób, ale można zrobić je i po prostu może być zaskoczony wynikami. Jeśli upierasz się, że stosujemy się do zasady, są szanse cokolwiek to nie zostanie zrobione.” „Mam tendencję do powiedzenia«tak»zbyt wiele rzeczy, a ja ogarnia, kiedy zdaję sobie sprawę, jak bardzo zobowiązały się. Przypomnij mi, aby uczcić swoje granice, a pomoże mi nauczyć się mówić«nie»łaskawie. I don” chcę ranić niczyich uczuć, ale wiem też, że ludzie stają się bardziej zdenerwowany, gdy mówię „tak”, a następnie nie po drodze.” „Staram się naprawdę doceniać, jak długo zajmie mi coś zrobić. Terminowość jest także problemem dla mnie. To pomaga, czy można być elastyczny wokół czasu, ale jeśli nie można, to trzeba wiedzieć, że wcześniej. " „Zarządzanie Pieniądze mogą być trudne Niektórzy ludzie z ADHD bywają impulsywne wydających;. Inne są kompulsywne wygaszacze Dowiedzieć styl swojego partnera, i wymyślić plan, tak że nikt nie podkreślić, jak pieniądze są obsługiwane.”. „ADHD jest frustrujące dla mnie, zbyt! Chcę być w stanie zakończyć projekty, skupienie się na ważnej rzeczy, być dobrym partnerem i dopasować się jak reszta świata myśli. Ale mój mózg jest podłączony inaczej. Staram przyjąć, że i to pomaga, jeśli można potwierdzić moje doświadczenie, też.” Zostawię cię z historii, który pojawił się na kilku miejsc związanych z ADHD, które ludzie z ADHD są podane dokładnie opisuje dzień w życiu... load... Dzień z życia kogoś z ADHD (autor nieznany) Postanawiam wodą mój ogród. Jak włączyć węża na podjeździe, patrzę na co moim samochodzie i uzna, że wymaga prania. Jak uruchomić stronę garażu, zauważam mail na stole ganek, że wychował się ze skrzynką pocztową wcześniej. Postanawiam iść za pośrednictwem poczty przed umyć samochód. Kładę moje kluczyki na stole, umieścić wiadomości-śmieci w śmieciach można pod stołem, a zauważysz, że puszka jest pełna. Więc zdecydować się umieścić rachunki z powrotem na stole i wynieść śmieci pierwszy. Ale myślę, bo mam zamiar być w pobliżu skrzynki, kiedy wynieść śmieci tak, że równie dobrze może zapłacić rachunki pierwszy. Biorę czekową ze stołu, i widzę, że jest tylko jedna kontrola w lewo. Moje dodatkowe kontrole są w moim biurku w pracy, więc idę wewnątrz domu do mojego biurka, gdzie znajdę puszkę coli bym pił. Idę szukać moich czeków, ale najpierw muszę pchnąć colę na bok tak, że nie przypadkowo domina go. Koks jest coraz ciepły, i zdecydować, aby umieścić go w lodówce, aby utrzymać go na zimno. Jak udać się w stronę kuchni z koksem, wazon z kwiatami na blacie przykuwa moją uwagę, że potrzebują wody. Włożyłem colę na ladzie i odkryć swoje okulary do czytania, że byłem szukasz rano. Postanawiam, że lepiej umieścić je z powrotem na moim biurku, ale najpierw mam zamiar podlać kwiaty. I ustawić okulary z powrotem na ladzie, napełnić pojemnik wodą i nagle na miejscu pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym. Zdaję sobie sprawę, że dzisiaj, kiedy idę do oglądania telewizji, będę patrząc na pilocie, ale nie będę pamiętać, że jest to na stole w kuchni, więc decydują się umieścić go z powrotem w gabinecie, gdzie należy, ale najpierw ja „ll podlać kwiaty. I wlać trochę wody w kwiatach, ale trochę od niego rozlewa na podłodze. Więc mogę ustawić pilota na stół, trochę ręczniki i wytrzeć wyciek. Potem głowa korytarzem starając się zapamiętać, co miałem zamiar zrobić. Pod koniec dnia: Samochód nie przemywa się; rachunki nie są wypłacane; tam jest ciepły puszkę coli siedzi na blacie; kwiaty nie mają wystarczającej ilości wody; jest jeszcze tylko 1 sprawdzić w mojej książce wyboru; Nie mogę znaleźć pilota; Nie mogę znaleźć moich okularów; i nie pamiętam, co zrobiłem z kluczykami. Wtedy, gdy próbuję dowiedzieć się, dlaczego nic nie zrobił, ale dzisiaj, jestem naprawdę zaskoczony, ponieważ wiem, że był zajęty przez cały dzień i jestem naprawdę zmęczony. Zdaję sobie sprawę, że jest to poważny problem, a ja postaram się dostać jakąś pomoc dla niego, ale najpierw będę sprawdzić mój e-mail.... load...
o tym powinien wiedzieć mój przyszły partner